Przez 2-3 lata istnienia tej strony, prowadziłem korespondencję z różnymi bhaktami z różnych grup Wisznuickich. Dzięki temu mogłem w jakimiś stopniu dostrzec strukturę charakteru i mentalność odwiedzających. Wielokrotnie się zdarzało, że dwóch rożnych bhaktów z tej samej grupy miało diametralnie inne widzenie tej strony i informacji. Jeden twierdził, że strona obraża jego grupę i celuje przeciwko nim, a drugi bhakta z tej samej grupy dostrzegał, że strona gloryfikuje ich grupę. Ten który twierdził, że artykuły są przeciwko jego grupie, dostrzegał zapewne w swojej grupie, same złe cechy, a ten który widział gloryfikację jego grupy, dostrzegał zapewne tylko pozytywne cechy, opisane w moich artykułach, w swojej grupie.
W związku z powyższym doszedłem do wniosku, że to czy ktoś należy do sekty, czy nie, nie jest zdeterminowane tylko i wyłącznie przez cechy i charakter grupy, do której należy (lub jest wyznawcą), ale również przez mentalność jakiegoś konkretnego członka tej grupy i jego subiektywny punkt odniesienia.
Doświadczyłem tego, że ludzie naturalnie dzielą się na warny, czyli osoby o cechach siudrów, wajśjów, kszatrijów i braminów. Z tych te trzy pierwsze grupy a przede wszystkim grupa osób o cechach siudrów – zazwyczaj będą widziały dookoła zło całego świata i będą żyły w sektach swojej świadomości (w ignorancji), bez względu do jakiej grupy faktycznie się przyłączą.
Osoby o cechach siudrów w większości będą podejmowały niezbyt trafne decyzje, będą wchodziły do grup, w których będą wykorzystywane lub same będą wykorzystywać innych.
Natomiast osoby o cechach bramińskich (w gunie dobroci), będą podążały zawsze autentycznymi ścieżkami duchowymi, bez względu gdzie trafią w swojej podróżny po kole samsary i w jakich, przelotnych grupach przyjdzie im tymczasowo przebywać.
Ostatecznie takie osoby o cechach bramińskich będą dążyły do prawdy i na daną chwilę i okoliczności będą szukały towarzystwa najbardziej autentycznych osób, sang (grup), lub pojedynczych sadhu, chcąc w ten sposób ostatecznie być po prostu Wisznuitami (Waisznawami) i żyć życiem Wisznuitów, przepełnionym Hari-kirtanem i Hari-sewą.
Wiktor Dobrowolski
|