Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienie o nowościach zasubskrybuj naszego newslettera:

Nazwa użytkownika:

Podaj e-mail:


Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates
Sekty zabójcy dusz Drukuj Email
(9 - user rating)
Wpisany przez Wiktor Dobrowolski   

Wedy opisują przepiękną historię o braminie i prostytutce:

Dawno temu po jednej stronie rzeki żył pewien bramin a po drugiej stronie mieszkała prostytutka. Bramin codziennie oddawał się pobożnym czynnościom a prostytutka materialnym. Kiedy widzieli się nawzajem podczas kiedy każde z nich wykonywało swoje codzienne obowiązki, to myśleli o sobie nawzajem.

Prostytutka myślała w ten sposób, że jest niskiego urodzenia, ma niegodną pracę i że chciałaby być taka jak ten bramin z naprzeciwka, który całymi dniami pogrążony jest w medytacji o Bogu, o Prawdzie Absolutnej i oddaje się bardzo pobożnym praktykom. Bramin natomiast widząc po drugiej stronie rzeki prostytutkę myślał o niej: Oh, jaką ona jest upadłą osobą, ciągle oddaje się nierządowi, to co robi jest takie niegodne ludzkiej istoty. Kontemplując w ten sposób się nawzajem spędzili całe życie, aż przyszedł ten dzień kiedy oboje musieli opuścić swoje ciała.

Gdy spotkała ich śmierć, po bramina przyszli Jamadudźi (wysłannicy Jamradży - pana planet piekielnych) natomiast po prostytutkę przyszli Wisznududzi (wysłannicy Wisznu - Najwyższego Pana). Bramin rzekł do Jamadudów: Chyba zaszła jakaś pomyłka, ja jestem braminem całe życie oddawałem się pobożnym praktykom, prostytutka po którą zapewne przyszliście mieszka po drugiej stronie rzeki, powinniście pójść po nią a nie po mnie. W tym samym czasie do prostytutki przyszli Wisznududzi. Prostytutka powiedziała do nich, chyba zaszła jakaś pomyłka, ja jestem prostytutką, żyłam bardzo niegodnie, całe życie oddawałam się nierządowi, powinni po mnie przyjść Jamadudzi. Bramin, po którego przyszliście mieszka po drugiej stronie rzeki.

Jamadudzi odpowiedzieli wtedy braminowi: Nie ma żadnej pomyłki. Całe swoje życie kontemplowałeś prostytutkę i jej życie, która mieszkała po drugiej stronie rzeki. Byłeś przez to pogrążony w medytacji o nierządzie, o rozwiązłym życiu, o niskich czynnościach jakim się ona oddawała. To wszystko weszło do twojego serca i zamanifestowało się tam, dlatego nasz pan Jamaradża wysłał nas po ciebie. Natomiast Wisznududzi powiedzieli prostytutce: Nie zaszła żadna pomyłka w twoim przypadku. Przez całe swoje życie kontemplowałaś pobożne życie bramina, chciałaś być taka jak on, twoje pragnienia pobożności zamanifestowały się w twoim sercu i ostatecznie twoje serce zostało oczyszczone dzięki medytacji o Prawdzie Absolutnej, którą chciałaś osiągnąć. Teraz przyszliśmy do Ciebie aby zabrać Cię do siedziby Pana Wisznu.

Jest to bardzo piękna historia, z której wiele możemy wiele wywnioskować i wynieść. Sekty różnią się od prawdziwych ścieżek duchowych tym, że uczą swoich członków "myślenia" jakie praktykował bramin z tej historii. W sektach stosuje się wiele pseudo duchowych nauk, które głoszone są przez nauczycieli bądź zarządy, a których celem jest publiczna krytyka wszystkiego, co nie pochodzi z sekty, wszystkiego co zewnętrzne, lub co niezgodne z normami zachowania w sekcie. Często także publicznie krytykuje się niewłaściwe zachowania członków sekt podając ich nazwiska, bądź nie. W sektach uwłacza się godności "niepokornych" i "niepodporządkowanych" sekcie członków, zabiera się im prywatność, poniża się ich publicznie oraz upokarza się przy innych członkach sekty. W ten sposób sekty są zabójcami dusz. Członkowie sekt, którzy takich nauk słuchają, skazują się na planety piekielne, na które udadzą się razem z zarządem sekty i nauczycielami.

Sektę można rozpoznać po tym, że w większość poruszanych kwestii będzie tematami materialnymi a w szczególności dotyczącymi zachowań innych członków sekty, ich niewłaściwej postawy, arogancji, braku pokory, braku szacunku. W ten sposób członkowie sekt będą nieustannie kontemplować wszystkie te złe rzeczy, które dzięki tej kontemplacji zamanifestują się w ich sercach. W związku z tym jedni i drudzy (dobrowolni słuchacze i dobrowolni mówcy) posiądą podobne perspektywy na przyszłość jak opisane perspektywy bramina z powyższej historii.

Wedy mówią, że nie należy nikogo krytykować, ani wielbiciela, ani świeckiej osoby. Zostało o tym powiedziane w Śrimad Bhagavatam (11.28.1-2)

sri-bhagavan uvaca
para-svabhava-karmani
na prasamsen na garhayet
visvam ekamakam pasyan
prakrtya purusena ca

[„Najwyższa Osoba Boga powiedział: 'Nie powinno się chwalić ani krytykować uwarunkowanej natury i aktywności innych osób. Raczej, powinno się widzieć ten świat jako prostą kombinację materialnej natury i dusz, które się nią cieszą, wszystko w oparciu o jedną Absolutną Prawdę.”]

para-svabhava-karmani
yah prasamsati nindati
sa asu bhrasyate svarthad
asaty abhinivesatah

[„Ktokolwiek pozwala sobie na chwalenie lub krytykowanie cech i zachowań innych, poprzez uwikłanie się w złudne dualizmy, szybko rozminie się z działaniem dla swojej własnej korzyści.”]

Nie należy gloryfikować świeckich osób, bez względu na to czy są oni dobrzy czy źli. Sekty nie podążają ta zasadą dlatego wszystkie złe aktywności osób krytykowanych wchodzą do serc tych członków sekt, którzy krytykują lub słuchają krytyk, dlatego ich życia będą zmarnowane.

Grupy podążające prawdziwymi ścieżkami duchowymi starają się raczej nikogo nie krytykować nawet w umyśle. Nie krytykują naukowców, prostytutek, materialistów, degeneratów, murzynów, białych, biednych, bogatych a przede wszystkim nikogo podążającego autentyczną ścieżką duchową (np: ze swojej grupy) gdyż uważają ich za Waisznawów, których powinno się szanować, ani nie krytykują nikogo innego. Dzięki temu, że nauczyciele żyją tą wiedzą, nie ma tam niebezpieczeństwa upadku na planety piekielne z tego powodu. Nikt tam nawet nie myśli o tych "niebezpiecznych" tematach ponieważ waisznawowie zajęci są w tym czasie transcendentalnymi czynnościami. Zdecydowana większość tematów poruszanych w takich grupach to rozmowy o Wisznu, Krysznie, Radharani, Gaurandze, Gopi, rozmowy o filozofii, itp. Członkowie takich grup swój czas będą spędzać na studiowaniu pism, hari-katha, bądź na hari-kirtana, bhajana zgodnie z tym jak to opisują pisma wedyjskie.

sravanam kirtanam visnoh
smaranam pada-sevanam
arcanam vandanam dasyam
sakhyam atma-nivedanam

"Słuchanie i intonowanie o transcendentalnym świętym imieniu, formie, cechach, parafernaliach i rozrywkach Pana Visnu, pamiętanie o Nim, służenie lotosowym stopom Pana, pełne szacunku czczenie Pana szesnastoma rodzajami parafernaliów, ofiarowywanie modlitw Panu, zostanie Jego sługą, uważanie Pana za swego najlepszego przyjaciela i podporządkowanie Mu wszystkiego (innymi słowy, służenie Mu ciałem, umysłem i słowami)." (SB 7.5.23)

 

 

 

Translator

Szukaj

Komentarze