Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienie o nowościach zasubskrybuj naszego newslettera:

Nazwa użytkownika:

Podaj e-mail:


Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates
Sekty a lojalność Drukuj Email
(8 - user rating)
Wpisany przez Wiktor Dobrowolski   

Jak odróżnić sektę od grupy podążającej autentyczną ścieżką duchową? Jedną z najbardziej charakterystycznych cech wszystkich sekt jest wymóg bycia lojalnym względem zarządu i grupy. Od samego początku członkowie sekt uczeni są lojalności. Jest ona egzekwowana na każdym etapie wtajemniczenia członków. Począwszy od wymogu porzucenia swoich dawnych przyjaciół, którzy nie zgadzają się z doktrynami sekty a skończywszy na ślepym wykonywaniu poleceń zarządu dotyczących każdego aspektu życia członka sekty.

Członkowie sekt muszą zadeklarować lub udowodnić swoją lojalność szczególnie podczas pracy w przedsięwzięciach biznesowych sekty. Nawet jeśli dany biznes ma na celu tylko zarabianie pieniędzy dla sekty a jej członkowie z własnej woli charytatywnie pracują w takim biznesie, muszą podpisać umowy lojalnościowe połączone z poważnymi konsekwencjami, najczęściej finansowymi, w przypadku umyślnego, bądź nieumyślnego złamania zasad umowy.

W sektach istnieje kilka metod uczenia i egzekwowania lojalności. Pierwszą z metod jest "nie wybaczanie" tym, którzy w drobnych sprawach okazywali brak lojalności względem przełożonych. Np: nie zgadzali się z przełożonymi, zadawali niewygodne pytania, zgłaszali postulaty dotyczące usprawnień, które nie były na rękę rządzącym, proponowali zmienić coś w sekcie na lepsze, byli widoczni w grupie i zagrażali pozycji liderów, itp...

Często członkowie sekt na początku robią coś źle, powiedzą za dużo nowej osobie i ją tym odstraszą, przez przypadek zniszczą sprzęt lub spowodują pewne straty, które często powstają naturalnie w każdej działalności. Wtedy tacy członkowie sekt, którzy się tego dopuścili dostają publiczną naganę i muszą pokryć wszelkie koszta takich strat, nawet jeśli ta strata powstała w wyniku zwyczajnej eksploatacji sprzętu należącego do sekty.

Następnym sposobem egzekwowania lojalności jest uczenie okazywania pogardy innym członkom sekty lub osobom spoza niej, którzy nie żyją zgodnie z kanonem norm moralnych ustanowionych bądź obowiązujących w sekcie. Pogardę sekta okazuje wszystkim, którzy nie działają po myśli zarządu sekty, jest to wymagane od wszystkich członków sekty i jest to nauczane jako prawidłowe działanie zadowalające Boga.

Sekty w celu wymuszenia lojalności stosują również technikę nagradzania "właściwego myślenia". Jeśli jesteś lojalny w stosunku do sekty, popierasz we wszystkim zarząd i liderów, skulisz uszy i nawet jeśli nie zgadzasz się z czymś, ale mimo wszystko siedzisz cicho, nie protestujesz albo robisz to, co zlecił zarząd wbrew swojej woli, to jesteś dobrym członkiem sekty. Takie osoby są nagradzane przez sektę szybkim awansem, dobrym traktowaniem, podaniem do publicznej wiadomości, że są dobrym przykładem dla innych. Jednocześnie w ten sposób nagradzani członkowie sekt, wyuczają się tego samego typu "myślenia" i zachowania w stosunku do innych. Kiedy awansują w hierarchii sekty, będą wiedzieli w jaki sposób kierować ludźmi, jak egzekwować od nich lojalność, staną się idealnymi "liderami" i "kierownikami" dla sekty lub jej departamentów.

Sekta okazuje miłość warunkową. Sekta uczy swoich członków podstawowej zasady. Jeśli jesteś z nami to cię kochamy, jeśli jesteś lojalny to cię kochamy, jeśli popierasz nas i zarząd sekty to cię kochamy, jeśli "nie wychylasz się" to cię kochamy, jeśli robisz to co mówi zarząd to cię kochamy, itd. To są typowe symptomy, po których można rozpoznać sektę.

Jeśli komuś uda się opuścić sektę, czy to za życia, czy poprzez doczekanie swojej naturalnej śmierci, taka osoba opuszczając sektę będzie mentalnie i duchowo okaleczona. Sekty prowadzą ludzi na ścieżce życia duchowego w zaułki, które nie prowadzą nigdzie, albo do piekła. Z definicji ludzie należący do sekt nie osiągają ostatecznie Prawdy Absolutnej, gdyż mimo oficjalnych deklaracji, nie jest ona celem sekt. W sektach można zrobić jakiś postęp duchowy, ale jest on robiony raczej przypadkiem. Większość członków sekt ostatecznie, zatrzymuje się na pewnym etapie życia duchowego i nie robią więcej postępu. Część z nich upada ze ścieżki życia duchowego, a inni cofają się powoli, będąc złapanymi w jedną z setek milionów pułapek mayi. Celem sekt nie jest dobro poszczególnych jej członków ale organizacji i zarządu. Członkowie sekt są kontrolowani, zastraszani, w celu osiągnięcia przez sektę wszystkich innych materialnych celów, oprócz dania członkom Kryszna-Prema i służby dla Lotosowych Stóp Radha-Krsna we Wrindawan.

Autentyczne podążanie procesem bhakti-jogi topi serca, które stają się naturalnie miękkie i przepełnione miłością. Osoby, które spotkają się z takimi ludźmi podążającymi autentycznymi procesami duchowymi stają się naturalnie miękcy, radośni i pełni życia. Spotykają, poznają i zgłębiają prawdę, która ich wyzwala. Dlatego sekty zabraniają kontaktu z takimi osobami w obawie przed utratą członków. Każdy kto doświadczy czegoś wyższego naturalnie traci wszelką atrakcję do niższych smaków. Sekty i ich zarządy doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego wprowadzają prohibicję informacyjno-komunikacyjną. Wprowadzają zakazy i nakazy, których celem jest odizolowanie swoich członków od innych potencjalnie konkurencyjnych grup. Wyuczona lojalność członków sekt w tym przypadku działa na korzyść sekty powodując naturalne zniewolenie ludzi, którzy nie są w stanie wyjść poza ramy myślenia jakie narzuciła im sekta.

Prawdziwe życie duchowe Waisznawów polega na rozwijaniu nieustannie rosnącej miłości do Radha-Krsna i Gauranga. Pod kierunkiem diksa i siksa guru osoby podążające autentycznym procesem duchowym będą robić szybki i równomierny postęp na ścieżce oddania, bez pozostawania złapanym w pułapkę tego samego poziomu przez długie lata. Po tych wszystkich wyżej opisanych symptomach można łatwo rozpoznać, czy w danym przypadku mamy do czynienia z sektą, czy z osobami podążającymi autentyczną ścieżką duchową.

 

 

Translator

Szukaj

Komentarze